Tym razem jeszcze post bez zagadki (17 ukaże się o północy).
W wierszyku z postu 3 pojawiło się słowo "Pflaumenmännchen" czyli ludzik ze śliwek. Przetłumaczyłam to słowo w wierszyku jako ciastko ze śliwek - a jednak to naprawdę ludzik!!
Der Pflaumentoffel (w Saksonii), Zwetschgenmännla (we Frankonii), Zwetschgenmanndl (w Bawarii), Pflaumenmännchen, Zwetschgenmännchen w innych regionach to ludzik z suszonych śliwek, do jedzenia, sprzedawany tradycyjnie na jarmarkach bożonarodzeniowych. Najczęściej przedstawia on kominiarza, króla lub postaci z bajek. Udokumentowana jest jego sprzedaż już w 1801 r. Może on być symbolem przynoszenia szczęścia, szczególnie gdy ma postać kominiarza.
Na zdjęciu śliwkowe ludziki na jarmarku świątecznym w Norymberdze
Zwetschgenmännla auf dem Nürnberger Christkindlesmarkt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz